Jak co roku dyrekcja, nauczyciele, pracownicy administracji, ale również dawni pracownicy szkoły, 14 października obchodzili swoje święto.
Było i uroczyście podczas przemówienie Dyrektor Szkoły Pani Bożeny Boguckiej, jak i całkiem wesoło, gdy przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego pokazali swój filmik o pracownikach szkoły.
Natomiast był i moment szczególny, wzruszający i sentymentalny, gdy pożegnaliśmy naszą koleżankę z pracy, przyjaciółkę i osobę, bez której – jakkolwiek banalnie może to zabrzmieć – nasza szkoła już na pewno nie jest taka sama.
To Danusia Duńska, jedna z najdłużej pracujących w szkole osób, dawna wicedyrektor szkoły, polonistka z pasją i energią zaskakująca niejednego, a przede wszystkim ktoś, kto dla szkoły poświęcił się bez reszty pozostając niezmiennie osobą skromną, pomocną i z ogromnym poczuciem humoru.
Jak mawiał Kohelet, jest w życiu czas pracy i czas odpoczynku, ja jestem już w tym drugim czasie – zaczęła Danusia Duńska - Ale zawsze będziecie mogli na mnie liczyć i ja nigdy nie odmówię pomocy szkole, w której spędziła całe swoje życie.
Dziękujemy Ci Danusiu z całego serca – dopowiedzieli wszyscy pracownicy i przyjaciele. Po kwiatach i uściskach niejednemu z nas łza zakręciła się w oku.